NYC- 22 rzeczy, które musicie zobaczyć.
19:121. Zacznijmy od transportu, bo jakoś trzeba się poruszać po mieście. Bilet metra kosztuje 30$ i można go kupić w biletomacie. Jeśli ukradnie Wam pieniądze, a nie wyda biletu, to się nie martwcie. To się dosyć często zdarza, a kasę zwracają w ciągu bodajże 10 dni. Metro jest najlepszy sposobem poruszania się. Dostaniecie się dzięki niemu wszędzie na Manhattanie i nie tylko. Ja osobiście nie poruszałabym się innym transportem. No, może taksówką, ale to raczej jednorazowo, dla funu.
2. Po tym jak wydacie pieniądze na metro, można też je wydać na pamiątki. Na 5 alei, blisko biblioteki, są sklepy prowadzone przez Turków, możecie tam kupić 30 kartek za dolara, nie kupujcie za więcej, bo wszędzie i tak są takie same.
3. Mamy transport, mamy pamiątki to teraz czas na jedzenie! Koniecznie idźcie na pizzę za dolara. Są wszędzie, wygooglujcie najbliższą, ale na 100% traficie na nią też przypadkiem.
Teraz trochę ze zwiedzania i obcowania z miastem:
4. Empire State Building kosztuje około 30$. W sezonie stoisz w kolejce przez niecałą godzinę, więc myślę, że od października nawet mniej. Polecam wejść o takiej porze, żebyście się załapali zarówno na zachód słońca, jak i na widok na NYC nocą.
5. Wieczorem koniecznie odwiedźcie bar 230 Fifth. Sprawdźcie lokalizację na google maps, ale my nie mieliśmy dużego problemu, żeby trafić. Jest to bar na dachu z widokiem na cały Nowy Jork. Piwo za 9$, ale wejście na sam taras za darmo.
6. O Times Square chyba nie trzeba nikomu mówić, każdy musi tam obowiązkowo przyjść. Na samym środku skrzyżowania są schody na których można usiąść i podziwiać. Zwróćcie uwagę, że nie ma tam lamp. Światło pochodzi tylko z reklam, a jasno jest jak w dzień!
7. Za schodami na Times Square są sklepy Hershley'a i M&M's. Czasami można trafić tam na promocje i kupić więcej za mniej (kto by nie chciał więcej słodyczy za mniej?). Poza tym trzeba tam wejść, słodyczowy raj. Otwarte 7 dni w tygodniu do północy.
8. Jeśli interesują Was takie rzeczy, to ja byłam na 'Upiorze w Operze' w Metropolitan Opera i zapłaciłam za bilet 30$. Za taki bilet dostałam miejsce w ostatnim rzędzie, przy samej ścianie, więc mało widziałam, ale po pierwszej przerwie przesiadłam się do jednego z pierwszych rzędów. Musicie tylko na początku wyszukać wolnych miejsc i podczas przerwy przesiąść się na jedno z nich. I tak jest wolne, nikt Wam nie zwróci uwagi, uwierzcie.
9. Nie polecam Harlemu nocą. Ja osobiście na Harlemie nocowałam, jednak ta część bliżej Central Parku jest bezpieczniejsza za dnia, w nocy już raczej nie tak do końca.
11. Sklep Tiffanyego na 5 Alei. Polecam dlatego, że jestem wielką fanką "Śniadania u Tiffany'ego" i dla mnie to było ogromne 'wow' zobaczyć wreszcie ten sklep na żywo. Do środka jednak nie weszłam, bo nie czułam się wystarczająco odstrzelona. Tak, dla mnie do tego sklepu można wejść tylko w małej czarnej.
12. Monument 9/11. Wielki, naprawdę robi wrażenie i myślę, że pięknie upamiętnia tamte tragiczne chwile z życia Nowojorczyków. W październiku obszar Monumentu był w budowie, ale dojście do niego było fajnie oznaczone, więc da się trafić bez większych problemów.
13. Central Park. Znajdźcie trochę czasu na spacer po parku. Po pierwsze po wejściu do parku zupełnie Was odcina od hałasu miasta, co jest niesamowite, bo przecież jesteście właśnie w samym jego centrum. Po drugie, wszystkie te wielkie budynki fajnie wyglądają wystając zza drzew. Po trzecie, nigdy nie wiecie co Was tam może spotkać. Jest to miejsce wielu wydarzeń, ja np. załapałam się na darmowy koncert Beyonce i Coldplay. Po czwarte, ZOO z filmu 'Madagaskar'. Melman już tam na Was czeka!
14. Grand Central. Pamiętacie jak Melman wbiegł na ten dworzec i skończył z zegarem na głowie? No właśnie, problem w tym, że dworzec wcale nie wygląda jak na filmach. Ten zegar który miał na głowie Melman jest o wiele mniejszy. Zresztą, cały hol jest bardzo niepozorny, mnie musieli tam zaprowadzić, żebym się zorientowała, że to właśnie to miejsce.
15. Muzeum Historii Naturalnej, czyli miejsce, w którym kręcili 'Noc w Muzeum'. Jest tam sugerowana cena za wejście, ale jak dałam dolara, to pani mi sama dała 3 bilety, chociaż chciałam tylko dla siebie. Tak więc nie ma zupełnie problemu z tym, że chcecie zapłacić mnie. Poza tym, ja poczułam się trochę oszukana, bo na wejściu nie stał wielki Rex. Znajdziecie jednak małpkę, znajdziecie Jam Jam'a, a wszystkie witryny wyglądają tak jak w filmie.
16. Biblioteka Narodowa (na mapie na dół i w prawo od central parku). Kręcili tam film '2012', ale ja chciałam zobaczyć maskotkę Kubusia Puchatka, którą inspirował się autor. Niestety na nią nie trafiłam, bo podczas mojej wizyty była w renowacji, ale myślę, że już wróciła na swoje miejsce.
17. Kolejka z Manhattanu na Roosevelt Island. Jeśli macie ten tygodniowy bilet na metro, to jest za darmo. Fajny widok na miasto, krótka przejażdżka, tak żeby na chwilę oderwać się od miasta.
18. China Town. Jest dokładnie takie, jak we wszystkich innych dużych miastach. W sumie to widziałam nawet lepsze, ale dalej jest to miejsce, w którym można tanio zjeść i tanio kupić pamiątki (targujcie się!). Wszystko jest tam napisane po chińsku, nawet McDonald. No i oczywiście China Town w NYC trzeba zobaczyć, bo to jedno z miejsc, które musicie po prostu odhaczyć.
19. 'Seks w wielkim mieście'. Mamy tu fanów tego serialu? Polecam zobaczyć kamienicę Carrie Bradshaw. Znajduje się ona na Perry Street, warto do niej zajechać, gdy będziecie wracać z ferry w stronę Central Parku. Schody do tej kamienicy są znane na całym świecie, a przed schodami jest znak, z prośbą o uszanowanie prywatności, więc na sto procent ich nie przegapicie. Znajomi byli jeszcze przy kamienicy z serialu 'Friends', którą również bardzo polecają.
20. Most Brookliński. O tym też chyba nikomu nie trzeba opowiadać. Światowej sławy most, który zobaczycie w praktycznie każdym filmie o Nowym Jorku. Warto się nim przejść, bo poczujecie się wtedy dokładnie jak na takim filmie.
21. Wall Street, czyli dzielnica biznesu. Według mnie poza pamiątkowym zdjęciem z bykiem i fajnym efektem przemieszania garniturów z turystycznymi ubraniami nie ma tam nic więcej do zobaczenia. Chyba, że interesuje Was giełda i te sprawy.
22. Informacja dodatkowa. Jeśli wybieracie się do Stanów, pamiętajcie, że wszystkie ceny podane są bez podatku, w NYC ten podatek jest czasami podwójny.
Oczywiście w tym mieście są jeszcze tysiące innych rzeczy do zobaczenia. Myślę, że tydzień by Wam nie wystarczył, żeby je całe zobaczyć, ale tutaj Wam podałam informacje w pigułce, na około 3-4 dni zwiedzania. Poza tym- dużo spacerujcie po mieście, gubcie się i skręcajcie w inne uliczki niż wszyscy, bo wtedy zobaczycie najwięcej.
3 komentarze
Martusia, jaka pyzunia. !!! ;)
OdpowiedzUsuńNo no, wtedy było juz apogeum, ja sie ledwo w kadrze mieściłam;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przewodnik!
OdpowiedzUsuń